www.13zdshignis.fora.pl

st. Fraglesik

no.... więc trza wszystko zacząć od nowa Very Happy

.. prawie od nowa... ale trzeba się za to wziąć... powoli i się wyrobimy... lepiej teraz zacząc i robić wszystko powoli niż potem naraz i się nie wyrobić... Wink

wydra

oh, Fraglesiu jakas Ty madra...xD

AlboKasia

spokojnie... ja sobie myśle żebyśmy tym razem nie gadali jak to nam fajnie wyjdzie tylko osoby które mają jakiekolwiek pojęcie na ten temat ustaliły co trzeba załatwić Smile

później poszczególne osoby żeby wyznaczyć do tych załatwień i określić im terminy... bo raczej inaczej nie da rady i się wszystko poplącze:D taka moja propozycja... jeśli wam się podoba to te kompetentne osoby powinna wybrac nasza drużynowa wg mnie:) a koncert mi się widzi na wiosne 2009:P bo w wakacje się nie zorganizujemy;P raczej... no to skoro temat znowu zaczepiony... ja się wygadałam na niego za cały miesiąc;P

st. Fraglesik

no chyba Cię Kasiu puczy! po pierwsze trzeba się zabrać do roboty już... po drugie wtedy też był wyznaczone osoby tylko nikomu nigdzie iśc się nie chciało... i to nie wyjdzie na wiosne 2009 wyjdzie wczesniej i koniec... w tym roku przed wakacjami a jak nie to na... jeżeli zrobimy wszystko teraz to potem tylko plakaty i czekać na koncert Very Happy

i nie możemy zawieść ! DAMY RADE !! Mr. Green

AlboKasia

powodzenia olu...

wydra

hym... zrobmy zbiorke po uroczystosciach 3majowych o koncercie...albo po festiwalu...i robmy go juz... moze nawet wyjdzie wczesniej.... zaczynamy od sali i terminu... i po kolei,,, chcecie, to pomoge xD

st. Fraglesik

oj weź Kaśka się nie odzywaj Ty to najchętniej byś odpuściła sobie kompletnie....i (UWAGA: TU NASTąPI WAżNY FRAGMENT MOJEJ WYPOWIEDZI) Wydra ma rację trzeba wszystko po kolei i wyjdzie... wtedy się rzuciliśmy robiliśmy wszystko naraz i nic nie wyszło...więc po festiwalu należy wziąć się do roboty! Very Happy

boberek

jak dla mnie nie ważne co teraz zrobimy to mało nam wyjdzie...Tak, ja jestem optymistką ale nie o to chodzi.. Nam brak jakiejkolwiek organizacji ...jeśli mamy zamiar cokolwiek robić to trzeba lekko zmienić metody...za dużo nas sie do tego pcha i nikt nie wie wszystkiego a to prowadzi do nieładu...jak dla mnie powołajmy jakąś grupe organizatorów...Chodzi mi tu o ludzi którzy się od początku angażowali, jak dla mnie z 6 osob wystarczy, nie chodzi o to żeby oni to odwalili za druzyne ale oni bedą podejmować niektóre decyzje, pilnować terminów i tego aby nasza robota miała jakiś sens...

złota

zgaadzam sie z Bobrem 6 osób wystarczy i one beda sie tym zajmowac trzeba to ustalic

wydra

heh Fraglesiu co Ty gadasZ?! chyba musze isc do okulisty bo zle widze....xD heh co do tych 6osob oczywiscie ja sie lapie xD zart oczywiscie.. ale jak macie zamiar wybrac te zlotą szostke?;>

boberek

Jakoś się wybierze...tych co się angażowali...Chyba tyle uda nam się ustalić prawda?

st. Fraglesik

dobra wybierze się ale trzeba się po prostu wziąć do roboty a nie gadać...

złota

no oczywiscie ze trzea wziąsc sie do roboty ale znowu wszyscy bedziemy sie do tego brac to nic z tego nie wyjdzie znamy sie dobrze i wiemy ze wiekszosc czeka az ktos cos zrobi
pierwsze pogadamy z izka i napiszemy do mdk trzeba oczywiscie z komendantem pogadac
i bedzie fajnie napewno nam sie uda wierze w to

boberek

na forum oprócz gadania raczej nic nie zdziałamy...moze by tak poruszyć ten temat jakoś tak np...na zbiórce?

wydra

Bober, wiesz ile razy mielismy juz zbiorke TYLKO o koncercie?....żal.pl

st. Fraglesik

taa... tak na serio nie było zbiórki TYLKO o koncercie... zawsze był tekst na świeczce " Pogadajmy po zbiórce na koncercie" ale nigdy nikt tego nie słuchał...ej powiem szczerze mi zależy na tym koncercie...i mysle że np. Złotej też, więc chciałabym, żeby kilka osób naprawde pomogło, sprężyło się i zaczęło pracować nad tym...i jak najszybciej chcialabym poruszyć tentemat... ale żeby obgadać to tylko z kilkoma osobami które na serio się za to wezmą... bo nie ma sensu gadać całą drużyną bo tylko wszyscy wrzeszczą a potem nic nie wiadomo...więc mówić kto NA SERIO chce to organizować i włożyć w to troch pracy...;]

druzynowa

wydaje mi się ze powinniśmy sie na razie zająć innymi rzeczami które też są ważne... nawet takimi głupimi koszulkami... lepiej zrobić coś jedno i porządnie niż 10 rzeczy naraz i na chama...

wydra

ja gadalam z rodzicami, znam sie juz troche na tym no i troche zalatwialam... wiec jesli to nie klopot czy whatever, to ja sie pisze na to...

st. Fraglesik

my też się już na tym znamy...wiem jak to sie organizuje bo gadałam z bratem ciotecznym co takie rzeczy organizował już. Jeżeli chodzi o koszulki to na razie jest spoko z tym skokiem stefczyka...czy jakoś tak xD...więc w wolnym czasie możemy zacząć o tym gadać i powolutku robić.,.... nie chodzi mi tu o to aby nagle rzucić się i wszytsko naraz a potem znowu nic nie wyjdzie... Wink

wydra

no wiec ja sie pisze do pomocy...czy tam do tej "zlotej szostki" jak wolicie....